Samoświadomość, czyli zdolność do zauważenia własnego potencjału i zasobów, jest jedną z podstaw życiowego sukcesu. Bez tej podstawowej wiedzy o samym sobie nie jesteś w stanie podejmować słusznych decyzji. Tylko osoby świadome swoich mocnych stron są w stanie ukierunkować się na własny rozwój. Jak stać się świadomym siebie? Czy samoświadomość można wypracować?
Samoświadomość – co to jest?
Czym właściwie jest samoświadomość? Aby odpowiedzieć na to pytanie, pozwolę sobie sięgnąć do zagadnień neuropsychologicznych. I chociaż istnieje wiele teorii dotyczących definicji samoświadomości (zależnych od naukowego paradygmatu), to myślę, że w kontekście rozwoju osobistego trafną definicją będzie ta, która mówi, że samoświadomość to zdolność do stawania się przedmiotem własnej uwagi, w której człowiek aktywnie identyfikuje procesy i przechowuje informacje o sobie, stając się refleksyjnym obserwatorem[i].
Ciekawy model samoświadomości proponuje również Neisser, który wyróżnia:
- Ja ekologiczne – przetwarzające informacje specyficzne pochodzące ze środowiska (m.in. informacje wzrokowe czy słuchowe);
- Ja interpersonalne – świadomość zaangażowania w relacjach z innymi;
- Ja rozszerzone – związane z czasową perspektywą, świadomość na temat dotychczasowych doświadczeń oraz tego, co będzie miało miejsce w przyszłości;
- Ja prywatne – przetwarzanie informacji, które nie są dostępne dla innych (np. własnych emocji czy refleksji);
- Obraz siebie – składają się na niego symboliczne prezentacje cech, ról oraz tożsamości[ii].
Jak sam widzisz, definicji samoświadomości może być wiele. To, co z pewnością je wszystkie łączy, to stawianie w centrum uwagi samego siebie. Budowanie własnej świadomości nazwałabym wręcz odkrywaniem własnej natury, mocnych stron, potencjału. Co ważne, oprócz ich odkrywania w procesie budowania samoświadomości kluczowa jest również nieustanna praca nad posiadanym potencjałem i umiejętne wykorzystanie własnych talentów.
Kim jestem w oczach innych…
Analizując przytoczone wyżej definicje samoświadomości, łatwo też zauważyć jedną zależność: często obraz samego siebie zależy od tego, co mówią i myślą na nasz temat inni. Dość często przywiązujemy większą wagę do naszego wizerunku w oczach innych niż do tego, co sami myślimy na swój temat. Skupienie wyłącznie na ocenie naszej osoby przez innych może prowadzić do tworzenia nieprawdziwego obrazu samego siebie.
Biorąc pod uwagę ocenę otoczenia, nie możesz zapominać o subiektywnym podejściu oceniających Cię osób. Bazując wyłącznie na opiniach innych, z pewnością nie otrzymasz obiektywnej informacji o samym sobie. Co więcej, informacja ta z dużym prawdopodobieństwem będzie zniekształcona (przecież nie każdy, kto Cię ocenia, ma rację) oraz niepełna (pozbawiona korelacji Twoich emocji, doświadczeń).
Oczywiście samoświadomość integruje osobowość jednostki, jej zachowanie i środowisko w złożonych wzajemnych relacjach[iii]. Jak zaznacza jednak specjalista ds. neurobiologii rozwoju – prof. Turlejski – do powstania samoświadomości trzeba było czegoś więcej niż życia społecznego[iv]. Czego zatem potrzeba, aby stać się świadomym samego siebie?
…czy swoich?
Wbrew pozorom budowanie samoświadomości nie jest banalnie proste. Jak wskazują badacze to bardzo złożony proces obejmujące wiele aspektów i elementów, m.in. uwagę, pamięć i myślenie. Jej złożoność przekłada się na stopień jej intensywności[v].
Nie możesz jednak zapominać, że podstawową funkcją, jaką pełni samoświadomość jest samopoznanie[vi]. Dlatego tak istotną rolę w budowaniu samoświadomości odgrywa uczciwość wobec samego siebie i skoncentrowanie się na swojej osobie. Poczucie własnej wartości, wewnętrznej treści, spójności czy ciągłości to rezultaty przebiegających na podłożu samoświadomości procesów gromadzenia, przetwarzania i integrowania treści na swój temat[vii]. Jakby nie patrzeć, jeśli chcesz wypracować samoświadomość, nie możesz pominąć wyprawy w głąb samego siebie, analizy swoich emocji, umiejętności, talentów.
Aby nieco ułatwić Ci zrozumienie przytoczonej dotąd przeze mnie treści, chciałabym, abyś wyobraził sobie pewną osobę – Zosia. Zosia ma trzydzieści kilka lat i odkąd pamięta poszukuje własnej drogi zawodowej. Pracowała w wielu miejscach, jednak w żadnym z nich nie zatrzymała się na dłużej. I chociaż początkowo każde z miejsc pracy wydawało jej się przyszłościowe, po dłuższym czy krótszym czasie Zosia się wypalała, a praca stawała się jedynie przykrym obowiązkiem. Mimo wielu porażek, Zosia nadal szukała idealnego miejsca pracy. Dlaczego nie udawało jej się go znaleźć? Z jednego, bardzo prostego powodu: Zosia nigdy nie zastanowiła się głębiej nad tym, co sobą reprezentuje. I nie chodzi tutaj o wygląd zewnętrzny czy odpowiednie maniery, lecz o posiadany potencjał oraz talenty. Brak samoświadomości o swoich mocnych stronach sprawiał, że Zosia na oślep szukała idealnego pracodawcy. Nie wiedząc, w czym jest naprawdę dobra i jakie ma zawodowe potrzeby (oprócz odpowiedniej pensji), nie była w stanie wybrać właściwego dla siebie zajęcia.
Kim właściwie jesteś?
Historia Zosi być może wyda Ci się być śmieszną i banalną. Kiedy jednak głębiej się nad nią zastanowisz, z pewnością dojdziesz do wniosku, że coś w tym jest. Jeśli sam nie poznasz siebie, swoich mocnych stron, potrzeb, nie będziesz w stanie właściwie pokierować swoim rozwojem – czy to zawodowym, czy osobistym. Dlatego tak ważna jest samoświadomość, czyli umiejętność określenia swojego potencjału oraz obiektywna ocena posiadanych zasobów. Jak ją zbudować?
Wystarczy, że szczerze przed samym sobą odpowiesz na kilka pytań:
- W czym jestem naprawdę dobry?
- Jaka jest moja największa zaleta?
- Co jest moim życiowym sukcesem?
- Co ostatnio udało mi się zrobić wartościowego/ważnego?
- Jakie cechy w sobie lubię?
- W jakich zadaniach się sprawdzam? Czym lubię się zajmować?
- Dlaczego lubię swoje aktualne życie?
Proste? Uprzedzam, że tylko pozornie. A to dlatego, że „rozmowa” z samym sobą to jedna z najtrudniejszych rzeczy w życiu. Mimo wysokiego poziomu świadomości nadal rzadko mamy czas na spokojne zastanowienie się nad samym sobą. W codziennym pędzie zapominamy o tym, co dla nas jest najważniejsze. Nie dostrzegamy swoich mocnych stron. Zamiast tego stale piętnujemy swoje niedoskonałości i deficyty. Nie doceniamy tego, co w nas dobre, lecz wręcz katujemy się własnymi porażkami. I chociaż chcąc być samoświadomym, musisz zdawać sobie sprawę jakie posiadasz deficyty, to mimo wszystko swoją uwagę skupiasz na tym, co w Tobie najlepsze – swoich talentach.
Samoświadomość – krok nr 1
Jak wcześniej przytaczałam, samoświadomość to bardzo złożony proces. Być może Cię zmartwię, ale udzielenie odpowiedzi na ww. pytania to dopiero początek budowania samoświadomości. Oczywiście część osób, które lepiej siebie poznały dzięki tym pytaniom, wychodzi z założenia, że wie o sobie wszystko. Jednak tak naprawdę to dopiero pierwszy krok do odkrycia właściwej ścieżki rozwoju.
Dla ułatwienia – przykład. Wyobraź sobie Dorotę – też trzydziestokilkuletnią kobietę, która postanowiła zadbać o swoją świadomość. Szczere odpowiedzi na ww. pytania pozwoliły jej spojrzeć na siebie z zupełnie innej perspektywy. Dorota uświadomiła sobie, w czym jest naprawdę dobra, czym lubi się zajmować, jaki jest jej największy sukces. Jednak jej droga do samoświadomości zatrzymała się na tym etapie. Chociaż Dorota dowiedziała się wielu cennych informacji na swój temat, nie wykorzystała ich w żaden sposób. Nadal pracowała na tym samym stanowisku, chociaż nie realizowała się w tej pracy. Odkryła, że lubi zajmować się rękodziełem, jednak nie poświęciła mu większej uwagi, nie rozwijała też tej umiejętności. Zrozumiała też w jakiego rodzaju zadań się sprawdza, jednak nie podjęła na ten temat dyskusji ze swoimi współpracownikami czy przełożonym, aby móc wykorzystać swój potencjał w tym zakresie. Co zatem zrobiła Dorota ze swoją samoświadomością? Zupełnie nic! Można powiedzieć, że przyjęła do wiadomości informacje o swoich talentach oraz potencjale. Jednak w żaden sposób ich nie rozwijała. Ba! Nawet nie próbowała nimi właściwie zarządzać.
Co chcę Ci uświadomić? Przede wszystkim to, że poznanie swoich talentów nie wystarczy do tego, aby umiejętnie je wykorzystywać. Szczera rozmowa z samym sobą to dopiero początek Twojej drogi do pełnej samoświadomości, a w efekcie końcowym do życiowego spełnienia.
Talenty – Ty nimi zarządzasz!
Dążąc do samoświadomości, musisz pamiętać o jednym: wyłącznie od Ciebie zależy, czy ją osiągniesz. Jak to możliwe? Próba odkrycia swoich mocnych stron i potencjału to jedno. Równie ważne jest aktywna i stała praca nad posiadanymi predyspozycjami. Tylko od Ciebie zależy co zrobisz z wynikami swojego testu Gallupa. Możesz je przyjąć do wiadomości i nie zrobić z nimi dalej zupełnie nic (jak przykładowa Dorota). Równie dobrze ich odkrycie może być jedynie zaczątkiem Twojej wędrówki do posiadanego potencjału, motywacją do stałego pogłębiania wiedzy na ich temat, nieustanną nauką właściwego zarządzania posiadanymi talentami. Polecam wybrać tę drugą drogę, na której końcu znajdziesz solidną nagrodę:
- zawodowe i osobiste spełnienie,
- poczucie, że znajdujesz się we właściwym miejscu i czasie,
- gwarancję, że w pełni wykorzystujesz to, co dostałeś od natury – swoje talenty.
Aby nie pozostawić najmniejszych wątpliwości, że jedyną drogą jest rozwój i ciągła praca nad swoimi mocnymi stronami, posłużę się kolejnym przykładem. Basia – rówieśniczka Zosi i Doroty – poznała swoje talenty kilka lat temu. Jak tylko je odkryła, zaczęła zgłębiać wiedzę na ich temat. Interesowało ją nie tylko ich znaczenie, ale przede wszystkim mechanizmy ich działania. Każdego dnia uważnie obserwowała samą siebie, aby wychwycić momenty, w których uaktywniały się jej poszczególne mocne strony. Taka wnikliwa obserwacja, nauka samej siebie i ciągła praca nad posiadanymi talentami pozwoliły jej skutecznie nimi zarządzać.
Co to znaczy? Basia potrafi kontrolować swoje poszczególne talenty, wykorzystywać odpowiednie z nich we właściwej sytuacji. Co ważne, Basia – odkąd poznała swoje mocne strony – zaczęła skupiać swoją uwagę wyłącznie na nich i zupełnie zignorowała swoje deficyty. To bardzo ważny krok dla skutecznego rozwoju zawodowego. Z pewnością zgodzisz się, że z reguły fokusujemy się na tym, co nam nie wyszło. Uwielbiamy się samo linczować i rozpamiętywać porażki. Taka negatywna spirala skutecznie odbiera motywację do działania. Jednak najgorsze jest to, że odwraca naszą uwagę od tego, co w nas najlepsze – talentów. Tym samym zabiera nam szansę na pracę nad nimi i ich realne wykorzystanie w dalszym rozwoju.
Dlatego pamiętaj: wyłącznie od Ciebie zależy, czy podejdziesz do swojej samoświadomości poważnie i będziesz stale nad nią pracował.
Samoświadomość – po co Ci to?
Myślę, że dostarczyłam Ci dostatecznie dużo dowodów na to jak znaczącą rolę w rozwoju zawodowym i osobistym odgrywa samoświadomość. Jednak gdybyś miał jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, podsyłam kilka informacji, które z pewnością Cię przekonają ?
- W nowych uwarunkowaniach znacząco zwiększa się rola człowieka – inteligentnego regulatora realizowanych przez przedsiębiorstwo procesów, na którym spoczywa ciężar utrzymania poziomu sprawności działania w dynamicznie zmieniających się warunkach otoczenia.
- W nowych modelach organizacji to właśnie ludzie posiadający w swoich głowach wiedzę spersonalizowaną umożliwiającą w sposób optymalny poddawać konwersji i wykorzystywać pozostałe zasoby zajmują centralne miejsce i stanowią siłę napędową organizacji.
- Jedną z grup struktury zasobów ludzkich wg B. Mikuły są pracownicy wiedzy – łączący ponadprzeciętne kompetencje merytoryczne z intelektualnymi[viii].
Chyba nie muszę Cię dalej przekonywać, że szczególną grupą pracowników wiedzy są… talenty[ix]. Od Ciebie zależy, czy znajdziesz się w tej grupie i utrzymasz na rynku pracy przez kolejne lata. Bądź jak Basia, która świadomie podchodząc do swoich mocnych stron – dzięki swojej determinacji i ciężkiej pracy – zdobyła to, na czym zależało jej najbardziej: zawodowe i osobiste spełnienie. Życzę Ci takiej samej wewnętrznej siły. Zadbaj o swoją samoświadomość i osiągnij życiowy sukces!
[i] E. M. Tyburski, E. Karabanowicz, A. Sokołowski, A. Samochowiec, Samoświadomość w ujęciu neuropsychologii klinicznej [w:] Psychiatria i Psychoterapia 2015; tom 11, numer 1: strony 3-12 – http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/images/PiP_Wiosna2015/Tyburski_PiP2015v11i1.pdf
[ii] E. M. Tyburski, E. Karabanowicz, A. Sokołowski, A. Samochowiec, Samoświadomość w ujęciu neuropsychologii klinicznej [w:] Psychiatria i Psychoterapia 2015; tom 11, numer 1: strony 3-12 – http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/images/PiP_Wiosna2015/Tyburski_PiP2015v11i1.pdf
[iii] J. Ślusarski, Samoświadomość studentów a ich opinie na temat współczesnej uczelni w świetle idei uniwersytetu Jerzego Brzezińskiego – https://wnus.edu.pl › psw › file › article › download
[iv] L. Tomala, Prof. Turlejski: samoświadomość nie powstała przez przypadek [PAP] – https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C396040%2Cprof-turlejski-samoswiadomosc-nie-powstala-przez-przypadek.html
[v] J. Ślusarski, Samoświadomość studentów a ich opinie na temat współczesnej uczelni w świetle idei uniwersytetu Jerzego Brzezińskiego – https://wnus.edu.pl › psw › file › article › download
[vi] A. Pilarska, Cechy samoświadomości a nasilenie symptomów depresji – https://www.kul.pl/files/1024/Roczniki_Psychologiczne/2010/2/RocznikiPsychologiczne_13_2010_nr2_s183-199.pdf
[vii] A. Pilarska, Cechy samoświadomości a nasilenie symptomów depresji – https://www.kul.pl/files/1024/Roczniki_Psychologiczne/2010/2/RocznikiPsychologiczne_13_2010_nr2_s183-199.pdf
[viii] M. Cielemięcki, Pracownik wiedzy jako kluczowy zasób współczesnego przedsiębiorstwa – https://core.ac.uk/download/pdf/160237413.pdf
[ix] M. Cielemięcki, Pracownik wiedzy jako kluczowy zasób współczesnego przedsiębiorstwa – https://core.ac.uk/download/pdf/160237413.pdf
Brak komentarzy, bądź pierwszy!