#shortnews- Wypalenie zawodowe-najnowsze badania

Wypalenie zawodowe to pojęcie znane szerokiemu gronu pracowników. Bardzo często jednak jest ono bagatelizowane i traktowane jako wymówka od wykonywania zawodowych obowiązków. Zarówno przez pracowników, jak też ich pracodawców. Jednak do problemu poważnie podeszło WHO, które popularny „burnout” sklasyfikowało jako syndrom zawodowy. I chociaż nie otrzymał jeszcze statusu choroby, to kategoria przyznana przez WHO istotnie wpłynie na podejście do zdrowia psychicznego pracowników. Bagatelizowanie takich symptomów jak chroniczne zmęczenie, spadek satysfakcji z wykonywanej pracy i zawodowych osiągnięć czy depersonalizacja mogą doprowadzić do wiele poważniejszych problemów zdrowotnych. Narastające frustracja i dysfunkcje negatywnie przekładają się na efektywność i aktywność zawodową. Szczególnie narażonymi na wypalenie są te zawody, które wymagają kontaktu z drugim człowiekiem (np. lekarze, opiekunowie). Myślę, że śmiało można stwierdzić, że bagatelizowane wypalenie zawodowe to powolna „śmierć” zawodowej kariery pracownika. A ta może być kosztowna nie tylko dla samego wypalonego i jego pracodawcy, ale też dla całej krajowej gospodarki. Przykładowo: burnout wśród lekarzy w USA kosztuje ok. 4,6 mld $/rok. Czy burnout to problem również polskiego rynku pracy?