Skip to content

#shortnews “Ambasador Zmiany”

#nowyzawod

Kilka dni temu przeczytałam artykuł omawiający proces wprowadzania nowoczesnych rozwiązań przez bank BNP Paribas. Prowadzone działania obejmowały digitalizację nie tylko produktów i usług dla klientów, ale również środowiska pracy dla pracowników. W tym celu powołano tzw. Ambasadorów Digital. Osoby interesujące się technologiami, które nie tylko w łatwo je przyswajają, ale lubią też je testować i wyrażać o nich opinię, mają dzielić się swoją technologiczną wiedzą ze współpracownikami. Będąc Ambasadorami technologicznych zmian, mają pomóc swoim zespołom zaadoptować cyfrowe technologie. Zastanawiam się czy rzeczywiście współczesne organizacje nie potrzebują takich Ambasadorów przy każdej zmianie?

Wdrażanie zmian jest często bardzo trudne: wymaga nie tylko finansowych inwestycji, ale też przebudowy organizacji oraz przeszkolenia pracowników. A najciężej jest przeorganizować… człowieka! Przedstawienie zmiany przez kolegę z pracy na pewno jest bardziej zrozumiałe i przekonujące (!) niż prezentacja kierownika. Zgadzacie się z tym, że do skutecznego wprowadzenia zmiany tego rodzaju przewodnicy będą koniecznością? Czyżby rodził nam się nowy zawód?

Brak komentarzy, bądź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rekomendowane wpisy

Kasia Syrówka odkrywa Gallupa – Empatia

Jako certyfikowany Coach Gallupa stawiam sobie za cel przybliżenie znaczenia talentów Gallupa. Stąd pomysł na cykl KASIA SYRÓWKA ODKRYWA GALLUPA.
Czytaj więcej

Pokolenie Silver a praca przyszłości

Praca przyszłości – tak dużo się dziś o niej mówi, a w dyskusjach na ten temat skupia przede wszystkim na
Czytaj więcej

Kasia Syrówka odkrywa Gallupa – Zgodność

Jako certyfikowany Coach Gallupa stawiam sobie za cel przybliżenie znaczenia talentów Gallupa. Stąd pomysł na cykl KASIA SYRÓWKA ODKRYWA GALLUPA.
Czytaj więcej

Nauka i zmiana – na to jest zawsze dobry czas!

Wiek aktywności zawodowej wydłuża się na całym świecie. Już dziś widok lekarza w zaawansowanym wieku czy profesora-seniora nikogo nie dziwi.
Czytaj więcej