Urlop macierzyński, który w wielu przypadkach trwa rok, to dość długa przerwa w aktywności zawodowej matek. Roczna nieobecność na rynku pracy, nowe obowiązki związane z wychowaniem dziecka, jak też często zmiana życiowych priorytetów sprawiają, że my – pracujące matki odczuwamy lęk związany z powrotem do pracy. Dotyczy on nie tylko umiejętności pogodzenia obowiązków zawodowych i prywatnych, ale również braku przekonania czy dotychczasowe zajęcie jest tym właściwym. A gdyby tak wykorzystać urlop macierzyński do przebudowy zawodowej ścieżki?
Niełatwo matką być…
Pogodzenie macierzyństwa i aktywności zawodowej nie jest prostą sprawą. Potwierdzają to badania, wg których niespełna 36 proc. firm wspiera pracujące matki[1]. Co gorsza, 71,2 proc. aktywnych zawodowo mam spotkała się z negatywnym podejściem pracodawcy do urlopu macierzyńskiego. I chociaż prawo zakazuje dyskryminacji matek na rynku pracy, te często spotykają się z nieprzychylnym stosunkiem zawodowego środowiska wobec faktu posiadania dzieci. W wielu przypadkach czujemy się pokrzywdzone taką postawą, ponieważ swoje macierzyństwo traktujemy jako dodatkowy atut. Zdaniem 48 proc. z nas jesteśmy w stanie wykorzystać swoje kompetencje rodzicielskie również w pracy[2]. Jednak niekiedy pracodawcy skupiają się bardziej na ryzyku korzystania przez zatrudnione matki ze zwolnień na opiekę nad dzieckiem niż na wartości dodanej takiego pracownika. A przecież nikt lepiej niż mamy nie jest w stanie się zorganizować i koordynować wiele zagadnień jednocześnie. Nieprzewidywalność dziecięcej fantazji przekłada się również na elastyczność pracujących kobiet. I chociaż łączenie obowiązków rodzinnych i zawodowych dla 26 proc. kobiet jest blokadą w rozwoju zawodowym, to większość z nas się nie poddaje i walczy o prawo do zawodowej realizacji.
Ciągła chęć do pracy
Mimo trudnego położenia matek aktywnych zawodowo (42 proc. obawia się, że rozłąka z dzieckiem wpłynie na efektywność ich pracy, a 40 proc. odczuwa strach przed trudnościami we drożeniu się w zawodowe obowiązki po długiej przerwie), nie rezygnujemy z kariery zawodowej na rzecz wyłącznej opieki nad dziećmi. Powrót do pracy cieszy dużą grupę z nas (39 proc.)[3]. Wynika to z chęci zawodowego rozwoju, która jest – obok sytuacji finansowej – głównym powodem powrotu rodzica z urlopu macierzyńskiego do pracy (48 proc.) [4].
Urlop? Nie od rozwoju zawodowego!
Nazywanie urlopu macierzyńskiego mianem urlopu już od dawna jest uważane za językowy lapsus ?. Opiekując się dzieckiem, my – matki – nie mamy zbytnio dużo czasu na odpoczynek. Mimo to nie rezygnujemy z rozwijania swoich kompetencji. Czas ciąży i urlopu macierzyńskiego poświęcamy na bieżące śledzenie nowości w swojej branży (32 proc.) czy udział w kursach i szkoleniach zawodowych (15 proc,). Jak widać rozwój zawodowy jest dla nas równie ważny jak opieka nad dzieckiem. Wyniki badań są też dobrym dowodem na to, że macierzyństwo nie jest wcale przeszkodą w zawodowym rozwoju kobiet. Oczywiście wszystko zależy od indywidualnego podejścia matki do jej kariery zawodowej.
„Powrót” do… nowego
Chociaż większość z nas wraca po urlopie macierzyńskim do swojego pracodawcy (67 proc.), to część mam rezygnuje z dotychczasowej pracy. Roczna przerwa dla części Polek to czas na poszukiwanie nowego pracodawcy (21 proc.). Opieka nad dzieckiem skłania nas też do przeorganizowania formy aktywności zawodowej: 5 proc. pracuje dorywczo, a 7 proc. decyduje się na otwarcie własnej działalności gospodarczej[5]. Coraz więcej z nas wykorzystuje roczną nieobecność w pracy do poszukiwania nowej ścieżki kariery. Nie ogranicza się to jedynie do zmiany miejsca pracy. Polki rozwijają swoje pasje zupełnie niezwiązane z ich zawodem (31 proc.) i planują rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej (15 proc.). Co ciekawe, jesteśmy coraz odważniejsze w kreowaniu swojej kariery. 10 proc. matek w trakcie urlopu macierzyńskiego zupełnie się przebranżowiło[6].
Czas dla siebie
Wbrew pozorom urlop macierzyński to nie tylko okres, w którym bezwzględną uwagę musisz poświęcić wyłącznie dziecku. To również dobry czas na zastanowienie się nad swoją karierą i aktualnym położeniem na rynku pracy. Szczególnie, jeśli już przed ciążą miałaś poczucie, że stanowisko, które zajmujesz, nie do końca spełnia twoje zawodowe aspiracje. Podobnie, jeśli wartości twoje i twojego pracodawcy czy zespołu często się rozmijają. Zgadzam się, że obowiązek utrzymania kolejnego członka rodziny jest pewną presją, która potrafi skutecznie zablokować przed jakimikolwiek zmianami. Z drugiej jednak strony praca zawodowa jest dla każdej matki formą odskoczni od prywatnych obowiązków. Jeśli ona również będzie utrapieniem, doprowadzi cię to do szybkiego wypalenia zawodowego, a to z pewnością negatywnie odbije się również na twoim życiu rodzinnym. Jeśli mimo chęci zmiany czujesz, że nie do końca wiesz, w którą stronę pójść, zawsze możesz skorzystać z pomocy doświadczonego mentora biznesowego. Ten, wykorzystując specjalistyczne narzędzia jak chociażby test talentów Gallupa, nie tylko odkryje w tobie potencjał, o którego istnieniu być może nie miałaś dotąd pojęcia, ale również podpowie, jakie kroki powinnaś podjąć, aby twoja praca była dla ciebie przyjemnością. Potrzebujesz pomocy w tym zakresie? Napisz do mnie, a razem z pewnością obierzemy dla ciebie właściwy kurs!
Boisz się, że na rozwoju twojej zawodowej kariery ucierpi macierzyństwo? Bez obaw! Jako dowód pozwolę sobie zacytować fragment jednego z raportów nt. społecznej roli matki: Dobra matka może być zatem zarówno pracownicą, jak i gospodynią domową, najważniejszym jest jednak to, aby styl życia, który obierze przynosił jej satysfakcję (a rodzinie korzyści), bowiem idealna matka, jest kobietą szczęśliwą i doskonale odnajdującą się w swojej roli[7]. Dlatego jeśli chcesz być naprawdę dobrą i szczęśliwą matką, musisz zadbać o własne poczucie spełnienia, tego zawodowego również.
[1] HRK, Manager w szpilkach. Raport 2019.
[2] Pracuj.pl, Rodzice w pracy. Życie na pełen etat. 2018.
[3] Ibidem.
[4] Ibidem.
[5] Ibidem.
[6] Ibidem.
[7] Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej Województwa Śląskiego, Społeczna rola matki – wyzwania współczesnego macierzyństwa. Raport z badania 2015.
Brak komentarzy, bądź pierwszy!