Zawirowania na rynku pracy i w gospodarce, z jakimi mamy do czynienia przez ostatnie kilka miesięcy, przyzwyczaiły nas nieco do swojej nieprzewidywalności.
Z drugiej strony eksperci próbują wskazać najbardziej prawdopodobne kierunki rozwoju. Jednak czy w 2021 r. można być czegokolwiek pewnym?
Nietrafione scenariusze
Po wybuchu epidemii wróżono wiele. Po pierwsze, poziom bezrobocia w Polsce miał wzrosnąć do dwucyfrowego poziomu. Po drugie, rynek pracownika i specjalisty funkcjonujący na szeroką skalę miał zostać ponownie zastąpiony rynkiem pracodawcy. Po trzecie, wkroczenie w wirtualny i zdalny świat współpracy miał być zagrożeniem dla czynnika ludzkiego i doprowadzić do wyeliminowania go z większości organizacji…
Jak dziś – pod koniec 2020 r. – wygląda rzeczywistość?
- Bezrobocie – na przestrzeni styczeń-październik – wzrosło o 0,6% i w październiku wyniosło 6,1%[i].
- Wprawdzie na rynku pojawiło się nieco więcej wolnych stanowisk pracy, to walka pracodawców o najlepszych specjalistów nadal trwa.
- Praca zdalna przyspieszyła wprowadzenie cyfrowych i technologicznych rozwiązań w sporej grupie organizacji, jednak dużego znaczenia – szczególnie w kontekście liderów – nabrała umiejętność skutecznej komunikacji oraz empatia.
W jakim kierunku zatem zmierza rynek pracy przyszłości i czy w ogóle możesz być czegokolwiek pewny? Myślę, że mimo dynamicznej rzeczywistości można wskazać kilka kluczowych trendów, które będą obowiązywać przez najbliższe dwanaście miesięcy.
Rynek pracownika na mocnym hamulcu
Omawianie trendów rynku pracy 2021 r. chciałabym rozpocząć od tematu, który rozgrzewa zarówno pracodawców, jak też pracowników od kilku miesięcy. I chociaż z pewnością przyszły rok nie będzie tak dynamiczny pod kątem rynku pracy pracownika, to z pewnością nie można mówić o powrocie rynku pracodawcy. Oczywiste jest, że w czasach gospodarczo-społecznego kryzysu migracja pracownicza między organizacjami spadnie. Jednak ci najlepsi i najbardziej poszukiwani – specjaliści wąskich dziedzin – nadal będą w cenie. Tym bardziej, że na polskim rynku cały czas mamy do czynienia z deficytem wykwalifikowanych fachowców oraz przerost osób o uniwersalnych (czytaj: zbyt ogólnych i powszechnych) kompetencjach. Wniosek: tzw. rynek pracownika mocno wyhamuje w 2021 r., nie zostanie jednak zastąpiony rynkiem pracodawcy. Potwierdza to również stabilny poziom bezrobocia w Polsce oraz stały, choć niewielki, wzrost pensji.
Rozwój partnerskich stosunków i wspólna walka o przyszłość organizacji
Mimo trudnej sytuacji ekonomicznej, polscy pracodawcy będą musieli zmierzyć się ze wzrostem wynagrodzenia minimalnego (wg prognoz do poziomu 2800 zł brutto). Przy jednoczesnym spadku obrotów – w niektórych branżach nawet do zera – to dość poważna próba. Co ważne, pracodawcy nie przechodzą jej sami. Trudna sytuacja, w jakiej znalazło się w mijających roku większość firm przełożyła się na przeorganizowanie relacji przełożony-pracownik. Hierarchia w wielu przypadkach została zastąpiona partnerstwem, którego spoiwem jest wspólna walka o przetrwanie firmy. Pracodawcy ze wszystkich sił starają się zachować dotychczasowy poziom zatrudnienia. Pracownicy zaś są coraz bardziej otwarci na renegocjację umów w zamian za gwarancję dalszego zatrudnienia. Obie strony są gotowe do kompromisów, aby tylko uratować samą organizację.
W tym kontekście chciałam też zwrócić uwagę na zmianę jaka zaszła w narracji w organizacji. Zatrudnieni i ich liderzy stają się prawdziwym zespołem, w którym coraz ważniejsze stają się: empatia, efektywna komunikacja oraz inteligencja emocjonalna. Przyszły rok to kolejne miesiące pracy zarówno nad zagadnieniem partnerskiej współpracy, jak też wspólnej troski o organizację.
Must have: robotyzacja i automatyzacja
Temat konieczności wdrożenia automatyzacji i robotyzacji do polskich firm funkcjonuje od dawna. Jednak to ostatnie miesiące pokazały, na ile polskie firmy są gotowe na zaadaptowanie tego rodzaju usprawnień. Współpraca na odległość oraz konieczność korzystania przez całe zespoły z zaawansowanych funkcyjnie CRM-ów uwidoczniły nie tylko finansowe o technologiczne, ale przede wszystkim kompetencyjne deficyty organizacji. Przyspieszone tempo ich wdrożenia wymuszone przez rzeczywistość pozwoliło wprawdzie na wprowadzenie robotyzacji, automatyzacji i cyfryzacji tam, gdzie dotąd rzekomo nie było to możliwe. Z drugiej jednak strony odkryło mankamenty zespołów, które nie są kompetencyjnie gotowe na współpracę z nowoczesnymi rozwiązaniami. Jak będzie wyglądała najbliższa przyszłość w kontekście automatyzacji i robotyzacji? Te staną się standardem, a zespoły będą zmuszone uzupełnić braki kompetencyjne, aby móc w pełni wykorzystać potencjał tego rodzaju rozwiązań. Tym bardziej, że wg World Economic Forum już w ciągu najbliższych 5 lat człowiek i maszyny będą po równo dzieliły się swoim czasem pracy.
Sformalizowana praca zdalna
Na kolejny trend rynku pracy 2021 r. czekali chyba najbardziej Ci, dla których współpraca na odległość od dawna jest sposobem na zawodową karierę. I chociaż w Polsce w 2020 r. działało ćwierć miliona tzw. wolnych strzelców, a ponad 12% z nich osiąga zarobki przekraczające 5000 zł[ii], to praca zdalna dopiero w wyniku epidemii staje się standardowym modelem współpracy. W nadchodzącym roku są duże szanse na jej uregulowanie prawne.
Co ważne, konieczność przejścia przez wiele firm na tę formę współpracy sprawi, że organizacje uwzględnią pracowników zdalnych w swoim systemie zarządzania i zatrudniania. Duża grupa z nich w najbliższych miesiącach bądź pozostanie przy tej formie lub zdecyduje się na model hybrydowy, w którym pracownik będzie miał prawo do wykonywana części zawodowych obowiązków z poziomu własnego mieszkania.
Oczywiście pracę zdalną należy rozpatrywać nie tylko w kontekście możliwości samodzielnego organizowania miejsca prac przez pracownika, ale również pod względem ponoszonych przez niego kosztów z tytułu pracy z domu. Mam nadzieję, że 2021 r. przyniesie konkretne rozwiązania prawne i formalne tych kwestii, a praca zdalna na stałe wpisze się w schemat zatrudnienia oraz współpracy w Polsce.
Gotowość na nieprzewidywalne
Oczywiście powyższe trendy to tylko ułamek tego, co czeka nas na rynku pracy 2021. Jak przygotować się na przyszłość, skoro ta jest trudna do przewidzenia? Dobrym sposobem jest bazowanie na dotychczasowych doświadczeniach, zarówno własnych, jak też innych organizacji. Warto też podążać za głównymi trendami funkcjonującymi na rynku pracy w ostatnich latach. Robotyzacja, automatyzacja, kompetencje cyfrowe – to hasła, które przewijają się w tematyce zatrudnienia od dawna. A jeśli potrzebujesz praktycznych wskazówek, popartych twardymi, statystycznymi dowodami – przeczytaj mój autorski Raport Future: rynek pracy i kompetencje przyszłości. Znajdziesz w nim statystyki, omówienia najważniejszych trendów, prognozy na przyszłość oraz eksperckie komentarze. Nie daj się zaskoczyć przyszłości i przygotuj się na rynek pracy 2021!
[i] GUS, Stopa bezrobocia rejestrowanego w latach 1990-2020 – https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/bezrobocie-rejestrowane/stopa-bezrobocia-rejestrowanego-w-latach-1990-2020,4,1.html
[ii] Useme, RAPORT 2020: Zaglądamy freelancerom do portfeli – https://useme.com/pl/blog/raport-2020-zagladamy-freelancerom-do-portfeli,171/
Brak komentarzy, bądź pierwszy!