Skip to content
Artykuły

Postcovidowa rzeczywistość. Jak może wyglądać przyszłość polskiego rynku pracy?

Od samego wybuchu epidemii Covid-19 w Polsce mówi się o końcu rynku pracy pracownika. I chociaż poziom bezrobocia w maju był stosunkowo niski (6,0 proc.[i]), to kryzys zatrudnienia dopiero przed nami. Nie wszystkie pomysły rządzących, które mają rzekomo uchronić Polaków przez masową utratą pracy, są trafione. Co może zmienić się w najbliższych miesiącach i z jakim rynkiem pracy będziemy mieć do czynienia w najbliższym czasie?

 

Bezrobocie? To dopiero przed nami!

Pandemia koronawirusa uderzyła niemal w każdą dziedzinę gospodarki. Zamknięte hotele, lokale gastronomiczne czy zakłady usługowe to tylko czubek góry lodowej. Niewielki wzrost poziomu bezrobocia w pierwszych tygodniach epidemii w żaden sposób nie odzwierciedla realnej sytuacji na polskim rynku pracy. Eksperci zgodnie twierdzą, że z dynamicznym wzrostem bezrobocia (nawet do dwucyfrowego poziomu) będziemy mieć do czynienia w najbliższych miesiącach[ii]. Dlaczego? Po pierwsze, część zwolnionych przebywa aktualnie na okresie wypowiedzenia, a tym samym nie może zarejestrować się jako bezrobotny. Poza tym wiele zwolnień może zostać przesuniętych w czasie z powodu korzystania przez przedsiębiorstwa z rozwiązań antykryzysowych oferowanych przez rząd. Kiedy te się wyczerpią, część pracowników z pewnością straci pracę. Inną kwestią jest również to, że funkcjonujące w naszym kraju urzędy pracy wcale nie kojarzą się z aktywną pomocą w poszukiwaniu nowego zatrudnienia. Wiele osób, które straciły pracę, będzie poszukiwało nowego pracodawcy na własną rękę i nie będzie wcale zgłaszać się do rejestru osób bezrobotnych. Aktualnie bezrobocie rejestrowane w żaden sposób nie odzwierciedla realnej sytuacji na rynku pracy. A jeśli mówimy już o prognozach, to widmo dwucyfrowego poziomu jest realną koncepcją. Na koniec maja 410 zakładów zadeklarowało zwolnienie 31 tys. pracowników, gdzie niemal 5 tys. zwolnień ma dotyczyć sektora publicznego[iii]. Zatem masowa utrata pracy przez Polaków ewidentnie jest dopiero przed nami.

 

Obniżenie pensji gorsze niż utrata pracy?

I chociaż prognozy wysokiego bezrobocia wywołują konsternację w aktywnych zawodowo Polakach, to co ciekawe, o wiele gorszą wizją dla nas jest ryzyko obniżenia poziomu zarobków niż samo ryzyko utraty zatrudnienia. Wprowadzone przez rząd rozwiązania pomocowe i ostateczna wersja tzw. Tarczy 4.0 daje bowiem pracodawcom możliwość obniżenia wymiaru pracy pracowników, a nawet zastosowania tzw. przestoju ekonomicznego. Każde z tych rozwiązań skutkuje jednym – obniżeniem wynagrodzenia pracownika. Sam wymiar pracy może być obniżony o max. 20%, jednak nie więcej niż do połowy etatu. Wynagrodzenie nie może być niższe niż płaca minimalna uwzględniająca oczywiście obniżony wymiar pracy. Zasada jest jasna: pracownik z obniżonym czasem pracy do pół etatu będzie zarabiał o 50% mniej niż dotychczas. W przypadku przestoju pracownik nie wykonuje pracy, a jego wynagrodzenie jest również obniżone o max. 50%. Jednak w tym przypadku wypłata nie może być niższa niż gwarantowane przez prawo 2450 zł brutto.

Wprawdzie ww. rozwiązania częściowo ułatwiają przedsiębiorstwom ocalić miejsca pracy. Jednak z punktu widzenia pracownika obniżenie pensji jest gorszym rozwiązaniem niż utrata pracy. Już na początku kwietnia – kiedy prace rządu nad rozwiązaniami pomocowymi wchodziły dopiero w fazę rozwoju – 59% Polaków obawiało się, że epidemia przełoży się na obniżenie wysokości ich pensji. Strach przed mniejszą wypłatą był większy niż przed zwolnieniem z pracy, którego obawiało się 38%[iv].

 

Rynek pracy wychodzi z epidemicznego dołka?

Ostatnie miesiące były trudne dla całej krajowej gospodarki, a niemal każda z jej gałęzi szukała sposobu na odnalezienie się w zupełnie nowej rzeczywistości. I chociaż nadal nie możemy przyznać, że ostatecznie uporaliśmy się z rozwojem epidemii, to poszczególne branże próbują odbudować swoją stabilność. Wychodzenie z kryzysowego dołka dotyczy także rynku pracy. W maju na 50 najpopularniejszych portalach rekrutacyjnych opublikowano ponad 195 tys. ogłoszeń. Wprawdzie to o 41,6% mniej w porównaniu z analogicznym okresem w poprzednim roku. Jednak w odniesieniu do liczby opublikowanych ofert z kwietnia 2020 r., w maju mieliśmy do czynienia ze wzrostem o niemal 38%[v].

Poza tym, chociaż epidemia rzeczywiście zweryfikowała poziom zatrudnienia w polskich firmach, to nie wszystkie przedsiębiorstwa mają w planach wyłącznie zwolnienia. 60,5% nie planuje zmniejszać poziomu zatrudnienia w ciągu najbliższych 3 miesięcy. Co ważniejsze, 8,1% firm planuje w tym samym okresie zatrudnić nowych pracowników. 65,5% z nich zamierza zwiększyć zatrudnienie o max. 25%, 24,1% zaś w przedziale 26-50%[vi].

 

Pracownicy fizyczni vs. umysłowi

Gdzie najłatwiej będzie znaleźć nowe zatrudnienie? Bezsprzecznie większe szanse na nową pracę będą mieli pracownicy fizyczni. W maju br. 56% ofert pracy było skierowanych właśnie do tej grupy[vii]. Ze wzrostem zainteresowania pracodawców pracownikami fizycznymi mamy do czynienia już od dłuższego czasu. W porównaniu z analogicznym okresem z 2019 r. liczba ofert dla tego rodzaju pracowników wzrosła dwukrotnie (maj 2019 – 28%, maj 2020 – 56%[viii]).

W podziale na branże, to plany związane ze zwiększeniem zatrudnienia dotyczą przede wszystkim:

  • budownictwa – 17,1%,
  • produkcji – 10%,
  • usług – 7%,
  • handlu – 4,2%[ix].

Większe zaangażowanie w poszukiwanie nowego pracodawcy będą musieli wykazać pracownicy umysłowi. Wynika to przede wszystkim z systematycznie zmniejszającej się liczby ofert zatrudnienia dla tej grupy pracowników. W maju 2020 r. 44% ogłoszeń dotyczyło pracy umysłowej. W porównaniu z analogicznym okresem w 2019 r. aktualnie mamy do czynienia ze spadkiem o 28%[x]. Powinieneś jednak wziąć pod uwagę, że pojęcie „pracownik umysłowy” jest bardzo szerokim określeniem obejmującym zróżnicowane branże. Tym samym powyższe dane nie oznaczają wcale, że wysoko wyspecjalizowani pracownicy umysłowi z konkretnych branż (np. IT) będą mieli problem ze znalezieniem nowej, atrakcyjnej pracy.

 

W cenie doświadczenie

Szanse na znalezienie nowego zatrudnienia rosną proporcjonalnie do kompetencjami jakie jest w stanie zaoferować przyszły pracownik. Badania ofert pracy w ostatnich miesiącach wskazują, że w TOP3 wymogów pracodawców wobec nowych pracowników są:

  1. doświadczenie – 65%,
  2. wykształcenie – 40%,
  3. dyspozycyjność – 29%[xi].

Powyższe dane po raz kolejny udowadniają, że od pozyskanych dyplomów i ukończonych studiów czy kursów o wiele ważniejsze są praktyczne umiejętności oraz zawodowe doświadczenie kandydatów. Zwróć również uwagę, że ostatnie miejsce na podium oczekiwań pracodawcy zajęła dyspozycyjność. Jednak w kontekście aktualnej sytuacji gospodarczej, w której firmy ciężko pracują nad odbudowaniem stabilnej pozycji, oczekiwania wobec zaangażowania pracownika w działalność przedsiębiorstwa wydają się zrozumiałe. Z drugiej strony, biorąc pod uwagę spadek liczby wymagań wobec kandydatów wskazanych w ogłoszeniach o pracę, jest duża szansa, że oczekiwania pracodawców są w pełni przemyślane i świadome. Innymi słowy: dzisiejsi pracodawcy wiedzą, że poszukują konkretnych osób na oferowane stanowiska.

 

Co w zamian?

Postocovidowy rynek pracy to również zmiany dotyczące warunków zatrudnienia oferowanych przez pracodawców. Już teraz mamy do czynienia z ograniczeniem liczby zachęt dla nowych pracowników. Co jednak istotne, ich ograniczenie pozytywnie przekłada się na skonkretyzowanie warunków, jakie może zaoferować pracodawca. W TOP3 w ogłoszeniach o pracę opublikowanych w maju 2020 r. znalazły się:

  1. szkolenia – 42%,
  2. wysokie wynagrodzenie – 40%,
  3. pakiet medyczny – 30%[xii].

I chociaż dwie ostatnie zachęty pojawiają się rzadziej niż w kwietniu czy w analogicznym okresie w 2019 r., to pocieszający jest wzrost w ostatnim miesiącu liczby ofert gwarantujących szkolenia dla pracowników. Być może doświadczenia ostatnich miesięcy, w których kluczową rolę we współpracy na odległość odegrały kompetencje cyfrowe i znajomość technologicznych rozwiązań, uświadomiły pracodawcom jak duże znaczenie dla przyszłości przedsiębiorstwa ma inwestycja w rozwój zatrudnionego zespołu.

 

Straciłeś pracę? Pomogę Ci znaleźć nową – #1000dla40plus

Mam nadzieję, że mój tekst przekonał Cię, iż przyszłość rynku pracy w Polsce w najbliższych miesiącach jest bardzo złożona i nie można jej ocenić w systemie zero-jedynkowym. Mamy do czynienia zarówno ze zwolnieniami i przestojami, jak też z aktywnym poszukiwaniem nowych pracowników. Zrozumiałe jest, że w momencie nagłej utraty pracy możesz mieć wrażenie, iż zawalił Ci się nagle cały zawodowy świat. Szczególnie, jeśli byłeś związany ze swoim pracodawcą przez kilka, a nawet kilkanaście ładnych lat. Kiedy dochodzi do tego zaawansowana metryka, początkowo możesz sądzić, że masz kiepskie szanse na nową, ciekawą pracę. Kto chciałby zatrudnić pracownika po 40-stce? I jak w ogóle zabrać się za szukanie nowego pracodawcy, kiedy ostatnie CV pisałeś kilkanaście lat temu a rozmowa kwalifikacyjna jest dla Ciebie totalnym novum?

Pewnie będzie Ci ciężko w to teraz uwierzyć, ale utrata pracy – nawet w wieku 40+ – może być dla Ciebie szansą na nową, lepszą zawodową rzeczywistość. Aby tak było, zorganizowałam akcję społeczną #1000dla40plus, w ramach której podejmuję się przeszkolenia 1000 osób powyżej 40 roku życia, które w ostatnim czasie zostały zwolnione i nie potrafią odnaleźć się w nowych realiach rynku pracy. W ramach oferowanego przeze mnie mini-kursu online dowiesz się m.in. jak właściwie napisać CV, czym jest LinkedIn i dlaczego powinieneś mieć na nim swój profil, o co pytają aktualnie rekruterzy w trakcie rozmowy o pracę. Szkolenie będzie trwało 3 miesiące i będzie realizowane za pośrednictwem dedykowanej platformy szkoleniowej. Aktualnie prowadzę zarówno zbiórkę funduszy na zakup wszystkich narzędzi elektronicznych koniecznych do przeprowadzenia całej akcji, jak również rekrutację osób zainteresowanych moim wsparciem. Dlaczego to robię? Sama jestem w wieku grupy docelowej i doskonale wiem jak często nikt nie docenia naszego doświadczenia zawodowego i potencjału. Na szczęście epidemia nie odbiła się negatywnie na moim życiu zawodowym, dzięki czemu mogę i chcę pomóc tym, którzy potrzebują profesjonalnego wsparcia. A że mam czym się dzielić – jestem certyfikowanym mentorem kariery zawodowej EMCC oraz certyfikowanym Coachem Gallupa, praktykiem biznesu z ponad 24-letnim doświadczeniem w marketingu, sprzedaży i zarządzaniu strategicznym oraz konsultingu biznesowym, a od 5 lat wspieram ludzi w poszukiwaniu ich pracy marzeń – chcę pomóc osobom, które znalazły się w trudnej sytuacji zawodowej.

 

Jeśli jesteś osobą 40+ i straciłeś właśnie pracę,

zachęcam Cię do skorzystania z mojej akcji:

?

Zapisz się

 

Miałeś to szczęście i nie straciłeś pracy w wyniku Covid-19?

Proszę o Twoje wsparcie.

Każda złotówka przybliży mnie do realizacji akcji.

Wspieram #1000dla40plus

Będzie mi również niezmiernie miło, kiedy informację o #1000dla40plus udostępnisz w swoich mediach społecznościowych. Niech wszyscy ci, którzy stracili pracę, wiedzą, że mają szansę na nową, lepszą karierę! Koniecznie dodaj: #1000dla40plus.

 

 

[i] GUS, Stopa bezrobocia rejestrowanego w latach 1990-2020 – https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/rynek-pracy/bezrobocie-rejestrowane/stopa-bezrobocia-rejestrowanego-w-latach-1990-2020,4,1.html

[ii] Business Insider, “Niszczycielskie tsunami”. Ekonomiści o tym, co czeka rynek pracy – https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/praca/rynek-pracy-czeka-niszczycielskie-tsunami-bezrobocia/g4k1pzz

[iii] GUS, Sytuacja społeczno-gospodarcza kraju w maju 2020 r. – https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/inne-opracowania/informacje-o-sytuacji-spoleczno-gospodarczej/sytuacja-spoleczno-gospodarcza-kraju-w-maju-2020-r-,1,97.html

[iv] KRD, Polacy bardziej się boją mniejszych pensji niż utraty pracy – https://krd.pl/Centrum-prasowe/Informacje-prasowe/2020/Polacy-bardziej-sie-boja-mniejszych-pensji-niz-utraty-pracy

[v] GrantThornton, Element, Rynek pracy w czasie Covid-19. Edycja III: czerwiec 2020. – https://grantthornton.pl/wp-content/uploads/2020/06/Rynek-pracy-w-czasie-koronawirusa-w-maju-RAPORT.pdf

[vi] KRD, KoronaBilans MŚP – https://krd.pl/Centrum-prasowe/Raporty/2020/Im-wieksza-firma—tym-mniejsze-problemy–Badanie–KoronaBilans-MSP—maj-2020

[vii] GrantThornton, Element, Rynek pracy w czasie Covid-19. Edycja III: czerwiec 2020. – https://grantthornton.pl/wp-content/uploads/2020/06/Rynek-pracy-w-czasie-koronawirusa-w-maju-RAPORT.pdf

[viii] Ibidem.

[ix] Ibidem.

[x] Ibidem.

[xi] Ibidem.

[xii] Ibidem.

Zapisz się do newslettera i otrzymaj darmowy Raport Future 2025

Chcesz otrzymać raport o rynku pracy i zawodach przyszłości?
Dołącz do ponad 7108 subskrybentów mojego newslettera – otrzymasz go bezpłatnie!

W comiesięcznym newsletterze będziesz otrzymywać m.in. informacje związane z rynkiem pracy przyszłości, o moich nowych publikacjach w mediach czy na blogu. A także promocjach na akredytowane kursy czy produkty w moim sklepie.
I jak u mnie także dużo inspiracji.

Kasia Syrówka

Kasia Syrówka

W ciągu swojego życia pracowałam chyba w każdym zawodzie, mam za sobą ogromne sukcesy i spektakularne porażki. W końcu postanowiłam, aby moje doświadczenia (z czasem poparte prestiżowymi certyfikacjami) przełożyć na pomoc innym. Od 12 lat zajmuję się rozwojem zawodowym swoich klientów. Czasem też piszę na blogu dzieląc się wskazówkami.

Brak komentarzy, bądź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Raport Future
za 0 zł!

Rekomendowane wpisy

Artykuły

„AI zlikwiduje dużą część zawodów”, „Jeden zawód na całe życie to przeżytek”, „Chcesz dobrze zarabiać? Musisz się przebranżowić!” – to

Artykuły

Dynamiczne zmiany na rynku pracy to coś, co obserwuję od lat z dużym zainteresowaniem. W moim raporcie “Future 2024” skupiłam

Artykuły

Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji i innowacyjnych technologii, pytania o to, jakie umiejętności będą przydatne w nadchodzących latach, stają się

Co daje raport od Syrówki?

Oferuję Ci przede wszystkim raport w języku polskim, co eliminuje przekłamania dotyczące właściwego tłumaczenia opisów talentów z j. angielskiego. A tylko rzeczywiste zrozumienie znaczenia talentów pozwoli Ci właściwie nad nimi pracować w przyszłości.

Ponadto w moim raporcie znajdziesz inne cenne wskazówki, których nie znajdziesz w raporcie anglojęzycznym, a które pozwolą Ci spojrzeć na swoje talenty z kilku płaszczyzn.

Cechy charakterystyczne danego talentu, szanse jakie ze sobą niesie, ograniczenia, które mogą się pojawić – tylko tak obszerna wiedza pozwoli Ci początkowo odkrywać i obserwować swój talent, aby z czasem zacząć rozumieć mechanizmy, jakie nim kierują oraz – co ważniejsze – samodzielnie sterować tymi mechanizmami.

Co daje raport z Instytutu?

Raport, jaki otrzymasz z Instytutu Gallupa po wykonaniu testu, to merytoryczny wstęp do wyjaśnienia znaczenia Twoich talentów. Co ważne, raport jest w wersji anglojęzycznej, co znacznie może utrudnić właściwe zrozumienie znaczenia poszczególnych talentów. Raport z Instytutu Gallupa traktowałabym jako pierwszą wskazówkę do dalszej pracy z talentami.

Co zrobić, kiedy nie mamy talentów z jakiejś domeny?

Idealny rozkład talentów wg domen nie istnieje. To, że nie masz żadnego ze swoich dominujących talentów w danej domenie wcale nie wpływa to negatywnie na Twój potencjał. Im więcej talentów w danej domenie, tym łatwiejsze nimi zarządzanie w ramach konkretnej grupy talentów.

Poza tym warto powtarzać test Gallupa co kilka lat, gdyż w oparciu o życiowe i zawodowe doświadczenia konfiguracja dominujących talentów może ulec zmianie, a tym samym ich przynależność do konkretnych domen.

Talenty w cieniu i blasku

Znając swoje talenty i umiejąc nimi zarządzać, jest się w stanie wykorzystać w stu procentach potencjał jaki niosą. Na tym właśnie polega talent w blasku – „wyciskasz” maximum z możliwości, jakie Ci daje.

Jednak jest też druga strona medalu – dany talent może nieść ze sobą mocne ograniczenia. Jeśli nie będziesz potrafił im zaradzić i ich przetransformować na właściwe działanie, wówczas Twój talent będzie w cieniu.

Co to są 4 domeny?

Założeniem prowadzącym do opracowania testu Gallupa było stwierdzenie, że każdy człowiek ma zespół 34 naturalnych talentów (wrodzonych lub nabytych – poprzez wychowanie, edukację lub kontakty – sposobów myślenia, odczuwania i reagowania), które zostały zgrupowane w czterech domenach: “Realizowanie”, “Wpływanie”, “Budowanie relacji” i “Myślenie strategiczne”.

Domena REALIZOWANIE – ta grupa talentów to cechy, które popychają do realizacji zadań, kończenia tego, co się rozpoczęło. Sprawiają, że projekty czy cele posuwają się do przodu. Dzięki tej grupie talentów rzeczy po prostu się dzieją. Osoby z tymi talentami dobrze czują się tam, gdzie wymagane jest działanie, naprawienie, osiąganie czy organizacja czegoś. Motywują się do wykonywania tego, co jest zaplanowane. Najlepiej czują się tam, gdzie trzeba wykazać się działaniem. Sprawnie przekuwają koncepcje na rzeczywistość.
Mówiąc wprost: są sprawczy. „Działaczy” motywują akcja i jej efekt.
Niezależnie od wybranej dyscypliny zawodowej, ich środowisko pracy powinno dostarczać okazji do wykazania się w działaniu.

Domena WPŁYWANIE – ta grupa talentów zawiera cechy, które pomagają w komunikacji, przekazywaniu pomysłów lub przekonywaniu innych do działania.
Osoby obdarzone tymi cechami wiedzą, jak mówić i sprawić, żeby ludzie słuchali. Mają w sobie to charyzmatyczne „coś”, co sprawia, że wywierają wpływ na decyzje i działanie innych ludzi. Pomarańczowe talenty (ten kolor przypisał im Gallup) są pożądane w zawodach, w których sukces zależy od wpływu, jaki wywiera się na innych (np. przedsiębiorcy, przywódcy, liderzy, mówcy, politycy, sprzedawcy).
Talenty z domeny Wpływanie są obarczone dużą odpowiedzialnością, o której nie powinno się zapominać.

Domena BUDOWANIE RELACJI – ta grupa to talenty, które pomagają w budowaniu i podtrzymywaniu relacji z innymi ludźmi. Osoby z „niebieskimi” talentami mają zdolność spajania zespołów, rozumienia drugiego człowieka i tworzenia silnych więzi pomiędzy ludźmi. Łączą zespoły niewidzialną więzią relacji.
Niczym ryba bez wody, tak osoba mająca talenty w tej grupie talentów, źle się czuje bez ludzi. Mówiąc wprost: nie potrafi pracować i funkcjonować bez ludzi wokół siebie. Kontakt z drugim człowiekiem daje jej energię. Ludzie ja inspirują.
W domenie Budowanie relacji są talenty, które aktywizują się najbardziej „dzięki” i „dla” ludzi. Talenty relacyjne są mocno intuicyjne, sporo w nich emocji. Dla ich posiadaczy wiedza nie jest wystarczająca do podejmowania decyzji. Oprócz tego, muszą oni odczuwać, że ich decyzja jest właściwa.

Domena MYŚLENIE STRATEGICZNE – ta grupa talentów to cechy, które pomagają podejmować decyzje. To one są odpowiedzialne za zbieranie i przetwarzanie informacji.
Absorbują i analizują informacje po to, aby podejmować lepsze decyzje. Pomagają innym rozważyć, co może się wydarzyć.
Do domeny Myślenie strategiczne należą te talenty, które wymagają wzmożonej aktywności umysłowej. Potrafią połączyć elementy, które z pozoru są nie do połączenia i stworzyć z nich coś, co nie tylko jest ciekawe i unikatowe, ale także działa.
Osoby bogato obdarzone tymi talentami nazywam „pięknymi umysłami”, ponieważ świat, jaki tworzą we własnym umyśle, jest równie bogaty i barwny (a czasem i bardziej) niż ten rzeczywisty. Dlatego też talenty z tej domeny sprawdzą się wśród m.in. artystów, twórców, uczonych, projektantów, strategów, liderów, ale także we wszystkich zawodach, które wymagają wzmożonej aktywności umysłowej oraz w tych, które gwarantują nieograniczone możliwości rozwoju i spełnienia kreatywnego.

Dlaczego badanie SF?

Test talentów Instytutu Gallupa – Clifton StrengthsFinder – mierzy obecność 34 cech zwanych talentami. Talenty są naturalnymi wzorcami myślenia, odczuwania oraz zachowania, w naturalny sposób wskazującymi pewien odbiór i przetwarzanie rzeczywistości, a tym samym osiągnięć na pewnych polach. Najsilniejsze, najbardziej dominujące talenty danej osoby mają największy wpływ na jej zachowanie i osiągnięcia.

Słynny test StrengthsFinder wykorzystujemy nie tylko po to, by wskazać istniejące talenty, ale też je zrozumieć i właściwie wykorzystać w przyszłości.

Test Gallupa pozwala każdemu odnaleźć odpowiedź na pytania: “W czym jestem dobry?”, „Jakie mam ukryte zdolności?”. Dzięki temu możesz odkryć swoje naturalne predyspozycje i skupić się na ich rozwijaniu. Szlifując swoje wrodzone zdolności, osiągniesz znacznie lepsze wyniki niż wtedy, kiedy próbujesz nauczyć się czegoś, co Ci zwyczajnie nie wychodzi!

O instytucie gallupa

Instytut Gallupa to najstarszy na świecie instytut badania opinii społecznej. Został założony w 1935 r. przez George`a Gallupa. Swoją popularność zdobył głownie dzięki testowi Gallupa – narzędziu o nazwie CliftonStrenghtsFinder, które zostało opracowane przez Donalda Cliftona i Marcusa Buckinghama. To psychometryczne narzędzie badawcze ma na celu skupienie informacji niezbędnych do osiągnięcia doskonałości w różnorodnych rolach zawodowych. Test Gallupa jest uważany za jeden z najbardziej rzetelnych i trafnych testów psychologicznych.

Instytut Gallupa nieustannie szerzy świadomość na temat talentów Gallupa. Stale monitoruje sytuację zawodową w ujęciu globalnym, dostarcza wiele materiałów pomocnych w rozwoju talentów, organizuje warsztaty i szkolenia dla kadr menedżerskich. Instytut prowadzi również certyfikację dla coachów chcących się specjalizować w rozwoju talentów Gallupa.