Skip to content
Artykuły

Autonomia w organizacji: kiedy talent ma głos

Autonomia w organizacji

Żyjemy w czasach, kiedy pracownicy są coraz bardziej świadomi wartości, jaką wnoszą do organizacji. Chcąc wykorzystać swój potencjał dla dobra firmy, coraz odważniej prezentują swoje pomysły. Niestety w części organizacji pracownicza inicjatywa zderza się jeszcze często z decyzyjną rolą menagera czy lidera. A gdyby tak dać utalentowanemu pracownikowi nieco więcej swobody i zacząć budować kulturę autonomii w organizacji?

 

Lider, który ogranicza

Decyzyjność w rękach lidera czy menagera to tradycyjny model zarządzania w organizacji. Jak jednak pokazały chociażby ostatnie dwa lata pandemii, które wymusiły na organizacjach zupełne przebudowanie modeli zarządzania, skupienie procesów decyzyjnych jedynie w rękach liderów nie zawsze się sprawdza. Szczególnie, kiedy dla niego ważniejsza jest strategia oraz uzurpowanie sobie prawa do podejmowania najważniejszych decyzji w firmie niż wypracowanie kreatywnych rozwiązań z pełnym zaangażowaniem pracowników. Oznacza to tylko jedno: taki lider jest największym ograniczeniem dla pracowniczej innowacyjności oraz inicjatywy. Tym samym, poprzez swoje lęki (mikro management wynika z lęku) oraz bardzo ograniczone zaufanie do swoich pracowników, zatraca niezwykle istotną wartość swojej organizacji: potencjał jej pracowników.

Doskonałym przykładem managementu jako wąskiego gardła swoich pracowników jest historia chociażby Nokii, gdzie szefostwo zbagatelizowało sygnały od zatrudnionych inżynierów dotyczące konieczności zreformowania mechanizmów w organizacji, aby móc stawić czoła konkurencji. Efekt? Ten niegdyś czołowy producent telefonów komórkowych „przespał” czas, w którym jego konkurenci wkroczyli na rynek z technologicznymi nowościami[i]. Jak potoczyłyby się losy tej firmy, gdyby pracownicy jednak zostali dopuszczeni do głosu?

 

Na czym polega autonomia w organizacji?

Jak myślisz, czego zabrakło w Nokii? Przede wszystkim odpowiedniej dozy zaufania do swoich pracowników, jak też możliwości współdecydowania przez nich o wdrażanych procesach. Na tym właśnie polega autonomia – posiadaniu przez pracownika realnego wpływu na losy organizacji, w której pracuje.

W literaturze podmiotu autonomia jest definiowana jako „stopień, w jakim osoby lub zespoły są w stanie działać niezależnie, tworząc nowe pomysły i doprowadzając je do realizacji”[ii].  Na poziomie indywidualnym zaś autonomia jest „stopniem, w jakim praca zapewnia znaczną niezależność jednostki w planowaniu pracy oraz w stosowaniu procedur stosowanych w jego realizacji”[iii].

Warunkiem koniecznym do wdrożenia autonomii w organizacji jest dostateczna doza zaufania menagera do podwładnych, która pozwala na przekierowanie częściowej decyzyjności na pracownika. Oczywiście w tym modelu zarządzania nie chodzi wcale o pozbawienie kadry zarządzającej prawa do decyzyjności o najważniejszych kwestiach dotyczących organizacji. Jednak proces decyzyjny opiera się w dużej mierze na sugestiach pracowników, którym – tak jak managementowi – zależy na jak najlepszej pozycji organizacji na rynku. Pisząc management mam namyśli wszystkich od zarządu po osoby zarządzające tylko jednym pracownikiem.

Poza tym w przypadkach procesów dotyczących bezpośrednio samego pracownika, decyzyjność pozostaje w jego rękach. Pozwala mu to stworzyć dla siebie jak najlepsze warunki pracy, a z kadry managerskiej zdejmuje częściową odpowiedzialność w tym zakresie.

Pocieszające jest, że coraz więcej liderów otwiera się na większą autonomię pracowników. 85 proc. jest przekonanych, że ich pracownicy są na dobrej drodze do uzyskania coraz większej niezależności[iv].

 

Autonomiczny pracownik = odpowiedzialny pracownik

O zaletach autonomii w organizacji można było się przekonać w kontekście pracy zdalnej i hybrydowej. Współpraca na odległość znacznie utrudniła proces kontroli pracowników. Zlecanie kolejnych zadań szło (albo przynajmniej powinno iść) w parze z odpowiednią dozą zaufania i wiarą w pracowniczą uczciwość. Jak w tym przypadku mogła sprawdzić się autonomiczność? Ustanowienie przez lidera konkretnego pracownika „właścicielem procesu”, który realizuje, przenosi jednocześnie na niego współodpowiedzialność za powierzone zadania[v]. A wiadomo: skoro jest się za coś odpowiedzialnym, dokłada się jak największych starań, aby wykonać powierzone zadanie jak najlepiej.

Powyższą tezę potwierdzają również badacze tematu, wg których autonomia jest konieczna, by stymulować twórczość pracownika. Poza tym pracownik, który ma większą autonomię, wykazuje się zachowaniem proaktywnym obejmującym przewidywanie oraz rozwiązywanie problemów. Co ciekawe, część badaczy określa autonomię jako… jedno z kryteriów oceny osobistych osiągnięć pracownika[vi]. Biorąc pod uwagę, że ta musi iść w parze z wysoką samoświadomością pracownika, traktowanie jej jako kryterium rozwoju jest dla mnie zrozumiałe.

 

JA-pracownik, JA-talent

Zasadniczym powodem, dla którego poświęciłam ten artykuł autonomii w organizacji, jest fakt, że ten model zarządzania sprzyja rozwojowi pracowniczych talentów. Pracownik, który ma swobodę w decydowaniu o sposobie realizacji powierzonych zadań, a tym samym wyborze zasobów, którymi dysponuje i z których skorzysta, kieruje się w swym działaniu własnym rozwojem oraz maksymalnym wykorzystaniem swojego potencjału. To właśnie swoboda w podejmowaniu decyzji, jak również możliwość rozwoju w zgodzie z sobą samym to niezbędne elementy, których potrzebują utalentowani pracownicy[vii]. Warto też pamiętać, że „ludzie robią tylko to, czego sami chcą[viii]”.

Wniosek? Autonomia w organizacji to również skuteczny sposób na zatrzymanie utalentowanych pracowników w firmie. Jesteś gotowy, żeby się o tym przekonać?

 

 

[i] B. Kapcewicz, Autonomia w organizacji – https://momentaha.pl/autonomia-w-organizacji/

[ii] J. Karpacz, Autonomia w kontekście orientacji przedsiębiorczej: wymiar organizacyjny i indywidualny – https://ssl-kolegia.sgh.waw.pl/pl/KZiF/czasopisma/oik/numery/Documents/2016_4_174/karpacz-autonomia-w-kontekscie-orientacji-przedsiebiorczej-wymiar-organizacyjny-i-indywidualny.pdf

[iii] Ibidem.

[iv] Deloitte, Zarządzanie zasobami ludzkimi to najpilniejszy priorytet kadry kierowniczej. Cztery scenariusze relacji pracownika z pracodawcą po COVID-19 – https://www2.deloitte.com/pl/pl/pages/press-releases/articles/Zarzadzanie-zasobami-ludzkimi-to-najpilniejszy-priorytet-kadry-kierowniczej.html

[v] Gamma, Raport HR 2020 – Kompetencje przyszłości, s. 18.

[vi] J. Karpacz, Autonomia w kontekście orientacji przedsiębiorczej: wymiar organizacyjny i indywidualny – https://ssl-kolegia.sgh.waw.pl/pl/KZiF/czasopisma/oik/numery/Documents/2016_4_174/karpacz-autonomia-w-kontekscie-orientacji-przedsiebiorczej-wymiar-organizacyjny-i-indywidualny.pdf

[vii] E. Fijołek, Najlepszy benefit dla pracownika. Szefie, skończ z mikrozarządzaniem! – https://www.forbes.pl/forbeswomen/kultura-autonomii-benefity-dla-pracownikow/gch9p5f

[viii] A. Szwejkowska, Moduł zarządzania zasobami ludzkimi. Zarządzanie zespołami rozproszonymi. Pakiet szkoleń dla JST. 2021, s. 28.

Zapisz się do newslettera i otrzymaj darmowy Raport Future 2025

Chcesz otrzymać raport o rynku pracy i zawodach przyszłości?
Dołącz do ponad 7108 subskrybentów mojego newslettera – otrzymasz go bezpłatnie!

W comiesięcznym newsletterze będziesz otrzymywać m.in. informacje związane z rynkiem pracy przyszłości, o moich nowych publikacjach w mediach czy na blogu. A także promocjach na akredytowane kursy czy produkty w moim sklepie.
I jak u mnie także dużo inspiracji.

Kasia Syrówka

Kasia Syrówka

W ciągu swojego życia pracowałam chyba w każdym zawodzie, mam za sobą ogromne sukcesy i spektakularne porażki. W końcu postanowiłam, aby moje doświadczenia (z czasem poparte prestiżowymi certyfikacjami) przełożyć na pomoc innym. Od 12 lat zajmuję się rozwojem zawodowym swoich klientów. Czasem też piszę na blogu dzieląc się wskazówkami.

Brak komentarzy, bądź pierwszy!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Raport Future
za 0 zł!

Rekomendowane wpisy

Artykuły

Talenty to nie tylko zdolności artystyczne – według metodologii Gallupa każdy z nas ma ich aż 34. Pięć najsilniejszych wyznacza

Artykuły

Jako certyfikowany Coach Gallupa stawiam sobie za cel przybliżenie znaczenia talentów Gallupa. Stąd pomysł na cykl KASIA SYRÓWKA ODKRYWA GALLUPA.

Artykuły

„AI zlikwiduje dużą część zawodów”, „Jeden zawód na całe życie to przeżytek”, „Chcesz dobrze zarabiać? Musisz się przebranżowić!” – to

Co daje raport od Syrówki?

Oferuję Ci przede wszystkim raport w języku polskim, co eliminuje przekłamania dotyczące właściwego tłumaczenia opisów talentów z j. angielskiego. A tylko rzeczywiste zrozumienie znaczenia talentów pozwoli Ci właściwie nad nimi pracować w przyszłości.

Ponadto w moim raporcie znajdziesz inne cenne wskazówki, których nie znajdziesz w raporcie anglojęzycznym, a które pozwolą Ci spojrzeć na swoje talenty z kilku płaszczyzn.

Cechy charakterystyczne danego talentu, szanse jakie ze sobą niesie, ograniczenia, które mogą się pojawić – tylko tak obszerna wiedza pozwoli Ci początkowo odkrywać i obserwować swój talent, aby z czasem zacząć rozumieć mechanizmy, jakie nim kierują oraz – co ważniejsze – samodzielnie sterować tymi mechanizmami.

Co daje raport z Instytutu?

Raport, jaki otrzymasz z Instytutu Gallupa po wykonaniu testu, to merytoryczny wstęp do wyjaśnienia znaczenia Twoich talentów. Co ważne, raport jest w wersji anglojęzycznej, co znacznie może utrudnić właściwe zrozumienie znaczenia poszczególnych talentów. Raport z Instytutu Gallupa traktowałabym jako pierwszą wskazówkę do dalszej pracy z talentami.

Co zrobić, kiedy nie mamy talentów z jakiejś domeny?

Idealny rozkład talentów wg domen nie istnieje. To, że nie masz żadnego ze swoich dominujących talentów w danej domenie wcale nie wpływa to negatywnie na Twój potencjał. Im więcej talentów w danej domenie, tym łatwiejsze nimi zarządzanie w ramach konkretnej grupy talentów.

Poza tym warto powtarzać test Gallupa co kilka lat, gdyż w oparciu o życiowe i zawodowe doświadczenia konfiguracja dominujących talentów może ulec zmianie, a tym samym ich przynależność do konkretnych domen.

Talenty w cieniu i blasku

Znając swoje talenty i umiejąc nimi zarządzać, jest się w stanie wykorzystać w stu procentach potencjał jaki niosą. Na tym właśnie polega talent w blasku – „wyciskasz” maximum z możliwości, jakie Ci daje.

Jednak jest też druga strona medalu – dany talent może nieść ze sobą mocne ograniczenia. Jeśli nie będziesz potrafił im zaradzić i ich przetransformować na właściwe działanie, wówczas Twój talent będzie w cieniu.

Co to są 4 domeny?

Założeniem prowadzącym do opracowania testu Gallupa było stwierdzenie, że każdy człowiek ma zespół 34 naturalnych talentów (wrodzonych lub nabytych – poprzez wychowanie, edukację lub kontakty – sposobów myślenia, odczuwania i reagowania), które zostały zgrupowane w czterech domenach: “Realizowanie”, “Wpływanie”, “Budowanie relacji” i “Myślenie strategiczne”.

Domena REALIZOWANIE – ta grupa talentów to cechy, które popychają do realizacji zadań, kończenia tego, co się rozpoczęło. Sprawiają, że projekty czy cele posuwają się do przodu. Dzięki tej grupie talentów rzeczy po prostu się dzieją. Osoby z tymi talentami dobrze czują się tam, gdzie wymagane jest działanie, naprawienie, osiąganie czy organizacja czegoś. Motywują się do wykonywania tego, co jest zaplanowane. Najlepiej czują się tam, gdzie trzeba wykazać się działaniem. Sprawnie przekuwają koncepcje na rzeczywistość.
Mówiąc wprost: są sprawczy. „Działaczy” motywują akcja i jej efekt.
Niezależnie od wybranej dyscypliny zawodowej, ich środowisko pracy powinno dostarczać okazji do wykazania się w działaniu.

Domena WPŁYWANIE – ta grupa talentów zawiera cechy, które pomagają w komunikacji, przekazywaniu pomysłów lub przekonywaniu innych do działania.
Osoby obdarzone tymi cechami wiedzą, jak mówić i sprawić, żeby ludzie słuchali. Mają w sobie to charyzmatyczne „coś”, co sprawia, że wywierają wpływ na decyzje i działanie innych ludzi. Pomarańczowe talenty (ten kolor przypisał im Gallup) są pożądane w zawodach, w których sukces zależy od wpływu, jaki wywiera się na innych (np. przedsiębiorcy, przywódcy, liderzy, mówcy, politycy, sprzedawcy).
Talenty z domeny Wpływanie są obarczone dużą odpowiedzialnością, o której nie powinno się zapominać.

Domena BUDOWANIE RELACJI – ta grupa to talenty, które pomagają w budowaniu i podtrzymywaniu relacji z innymi ludźmi. Osoby z „niebieskimi” talentami mają zdolność spajania zespołów, rozumienia drugiego człowieka i tworzenia silnych więzi pomiędzy ludźmi. Łączą zespoły niewidzialną więzią relacji.
Niczym ryba bez wody, tak osoba mająca talenty w tej grupie talentów, źle się czuje bez ludzi. Mówiąc wprost: nie potrafi pracować i funkcjonować bez ludzi wokół siebie. Kontakt z drugim człowiekiem daje jej energię. Ludzie ja inspirują.
W domenie Budowanie relacji są talenty, które aktywizują się najbardziej „dzięki” i „dla” ludzi. Talenty relacyjne są mocno intuicyjne, sporo w nich emocji. Dla ich posiadaczy wiedza nie jest wystarczająca do podejmowania decyzji. Oprócz tego, muszą oni odczuwać, że ich decyzja jest właściwa.

Domena MYŚLENIE STRATEGICZNE – ta grupa talentów to cechy, które pomagają podejmować decyzje. To one są odpowiedzialne za zbieranie i przetwarzanie informacji.
Absorbują i analizują informacje po to, aby podejmować lepsze decyzje. Pomagają innym rozważyć, co może się wydarzyć.
Do domeny Myślenie strategiczne należą te talenty, które wymagają wzmożonej aktywności umysłowej. Potrafią połączyć elementy, które z pozoru są nie do połączenia i stworzyć z nich coś, co nie tylko jest ciekawe i unikatowe, ale także działa.
Osoby bogato obdarzone tymi talentami nazywam „pięknymi umysłami”, ponieważ świat, jaki tworzą we własnym umyśle, jest równie bogaty i barwny (a czasem i bardziej) niż ten rzeczywisty. Dlatego też talenty z tej domeny sprawdzą się wśród m.in. artystów, twórców, uczonych, projektantów, strategów, liderów, ale także we wszystkich zawodach, które wymagają wzmożonej aktywności umysłowej oraz w tych, które gwarantują nieograniczone możliwości rozwoju i spełnienia kreatywnego.

Dlaczego badanie SF?

Test talentów Instytutu Gallupa – Clifton StrengthsFinder – mierzy obecność 34 cech zwanych talentami. Talenty są naturalnymi wzorcami myślenia, odczuwania oraz zachowania, w naturalny sposób wskazującymi pewien odbiór i przetwarzanie rzeczywistości, a tym samym osiągnięć na pewnych polach. Najsilniejsze, najbardziej dominujące talenty danej osoby mają największy wpływ na jej zachowanie i osiągnięcia.

Słynny test StrengthsFinder wykorzystujemy nie tylko po to, by wskazać istniejące talenty, ale też je zrozumieć i właściwie wykorzystać w przyszłości.

Test Gallupa pozwala każdemu odnaleźć odpowiedź na pytania: “W czym jestem dobry?”, „Jakie mam ukryte zdolności?”. Dzięki temu możesz odkryć swoje naturalne predyspozycje i skupić się na ich rozwijaniu. Szlifując swoje wrodzone zdolności, osiągniesz znacznie lepsze wyniki niż wtedy, kiedy próbujesz nauczyć się czegoś, co Ci zwyczajnie nie wychodzi!

O instytucie gallupa

Instytut Gallupa to najstarszy na świecie instytut badania opinii społecznej. Został założony w 1935 r. przez George`a Gallupa. Swoją popularność zdobył głownie dzięki testowi Gallupa – narzędziu o nazwie CliftonStrenghtsFinder, które zostało opracowane przez Donalda Cliftona i Marcusa Buckinghama. To psychometryczne narzędzie badawcze ma na celu skupienie informacji niezbędnych do osiągnięcia doskonałości w różnorodnych rolach zawodowych. Test Gallupa jest uważany za jeden z najbardziej rzetelnych i trafnych testów psychologicznych.

Instytut Gallupa nieustannie szerzy świadomość na temat talentów Gallupa. Stale monitoruje sytuację zawodową w ujęciu globalnym, dostarcza wiele materiałów pomocnych w rozwoju talentów, organizuje warsztaty i szkolenia dla kadr menedżerskich. Instytut prowadzi również certyfikację dla coachów chcących się specjalizować w rozwoju talentów Gallupa.